„Nic mi nie wychodzi…” Odzyskaj harmonię – medytacja prowadzona [16 min]

Spis treści

Każdy z nas przeżywa chwile trudności i miewa myśli takie jak „nic mi nie wychodzi”, „nic mi nie idzie”. W takich chwilach chcemy, by wszystko stanęło na głowie, by świat spełnił nasze oczekiwania.

W praktyce jednak łatwiej zmienić swoje podejście i stan umysłu niż dostosować świat do naszych oczekiwań. Dzięki tej medytacji odzyskasz równowagę umysłu i spojrzysz nieco bardziej przychylnym okiem na swoją obecną sytuację.

Medytacja prowadzona na „Nic mi nie wychodzi…”

W trudnych chwilach często krytykujemy się i dostrzegamy wszystko, co nam się nie podoba. Chcemy, żeby wszystko zaczęło iść po naszej myśli i sytuacja szybko się zmieniła.

Niestety często jest to niemożliwe i najlepszym rozwiązaniem jest danie sobie empatii i życzliwości, zaakceptowanie obecnej sytuacji.

Usiądź wygodnie i wyprostuj plecy. Weź kilka głębszych oddechów, tak żeby Twój wydech był nieco dłuższy niż wdech.

Sprawdź jakie doznania płyną z Twojego ciała. Poczuj swoje stopy, nogi, biodra, brzuch, klatkę piersiową, plecy, prawą rękę, lewą rękę, szyję i głowę. Poczuj, jak Twoje ciało styka się z podłożem.

Zamknij oczy, jeżeli tego jeszcze nie zrobiłeś.

A teraz cokolwiek Cię trapi – czy jest to ból, myśli, emocje – pozwól temu być. Pozwól temu być takie, jakie jest. Jeżeli to wywołuje w Tobie trudne doznania lub emocje, jest to dla Ciebie cięzkię – pozwól by takie było.

Tak po prostu. Niech będzie. Zrób dokładnie na odwrót, niż zazwyczaj robisz w takiej sytuacji. Zamiast walczyć z tym, zamiast próbować szybciej rozwiązać problem i pozbyć się trudnych emocji, trudnych doznań – otwórz się na nie.

Gdy otwierasz się na trudne emocje, na te myśli, na ten trud, ból, ciężkość. Ta otwartość sprawia, że wszystko, czego doświadczasz, w pewien sposób staje się lżejsze. Tak po prostu.

Dlatego pozostań świadomy i neutralny w stosunku do tego, co doświadczasz. Niech całe to doświadczenie przepływa przez Ciebie, przez Twoją świadomość, a Ty w głębi pozostajesz niewzruszony. Pozostajesz obserwatorem całego tego doświadczenia.

Dodatkowo przyglądając się temu doświadczeniu, kierujesz w jego stronę życzliwość. Tak jakbyś życzył bliskiej Ci osobie wszystkiego dobrego. Taka czysta życzliwość, dobre intencje.

Tak samo skieruj teraz dobre intencje i życzliwość, dobrą energię w kierunku trudnych emocji, których doświadczasz. W kierunku trudnych doznań, które mogą się pojawiać w Twoim ciele. Myśli, które mogą się pojawiać, niech przeplatają się z dobrymi myślami, które teraz tworzysz.

Jeżeli nadal trudno jest Ci poczuć życzliwość, takie dobre intencje, przypomnij sobie sytuację ze swojego życia, kiedy ktoś zrobił coś dobrego dla Ciebie. Może to być drobny gest, który sprawił, że poczułeś się wyjątkowo. Poczułeś, że jednak komuś na Tobie zależy. Poczułeś się otoczony bezinteresowną opieką.

Możesz też tego doświadczać w stosunku do swoich bliskich, czy zwierząt. To stan wdzięczności, za to, że dana osoba jest.

Ten pojawi się w Tobie wdzięczność nawet minimalna, kiedy odczuwasz trud i ból, który być może teraz Ci towarzyszy. Pozwól sobie być w tym trudzie. Tak po prostu.

Jak dziwne by się to nie wydawało, to właśnie o to chodzi, by potrafić zmienić swoje postrzeganie w momentach, gdy jest nam wyjątkowo trudno i jest to zupełnie na opak. Na odwrót.

Kiedy widzimy jedynie trudność i mamy myśli jak „nic mi nie wychodzi”, ważne, żebyśmy przypominali sobie stany, emocje, doznania, które są zupełnie odwrotne, do tego co czujemy.

W ten sposób odzyskujemy równowagę, spokój i balans umysłu. Balansujemy to, co trudne i bolesne. Wzmacniamy to, co lekkie przyjemne, dobre.

To jest wewnętrzna alchemia. Zamiast rozwiązywać problemy na zewnątrz w świecie zewnętrznym i dostosować świat po siebie – transformujemy swój umysł i uczymy się z nim współpracować.

Na nasz umysł mamy dużo większy wpływ, dzięki czemu możemy poczuć naszą sprawczość.  Odczuwać więcej bezpieczeństwa, spokoju i radości w swoim życiu. Jeszcze raz poczuj co się w Tobie dzieje i wyślij w kierunku tego, co trudne, dobrą i przyjemną energię. Ona zmiesza się z tym trudem i go przeniknie.

Trenując taką postawę, jesteś w stanie zmieniać swoje stany emocjonalne i stany swojego umysłu. Jest to bardzo korzystne.

nic mi nie wychodzi

Dziękuję za wspólną medytację. Mam nadzieję, że takie myśli jak „Nic mi nie wychodzi” rozpłynęły się po tej medytacji i patrzysz na swoją sytuację z nieco innej perspektywy.

Bardzo polecam także medytację życzliwości, która wzmacnia empatie i wyrozumiałość do siebie i do innych.

Więcej medytacji znajdziesz także na naszym kanale YouTube. Do zobaczenia!

Podobał Ci się ten wpis?

Jeśli tak, to dołącz do naszej społeczności, aby otrzymywać inspirujące materiały o medytacji i ćwiczeniach oddechowych. Dziękujemy!

Otrzymaj za darmo 7 medytacji na start

Zacznij swoją przygodę z medytacją, zmniejsz stres i zadbaj o swoje zdrowie!