W dzisiejszych czasach relaksacja jest niezwykle istotna, aby zachować zdrowie i dobre samopoczucie na co dzień. Ta medytacja to jeden z moich ulubionych sposobów na relaks. Nie jest on jednak jej celem, a jedynie efektem ubocznym.
Niestety często stawianie relaksu za cel medytacji prowadzi do nadmiernych oczekiwań, krytykowania się i często powoduje jeszcze większe napięcie.
Co więc zrobić? Jak odpuścić kontrolę? Czy relaksacja jest możliwa na co dzień jako nasz stan umysłu?
Głęboka relaksacja dzięki odpuszczeniu
„Natura się nie śpieszy, ale wszystko jest zrobione”.” – Lao Tzu
Im bardziej chcemy coś osiągnąć, tym bardziej staramy się kontrolować siebie lub swoje otoczenie. Nie zauważany często pewnego rytmu życia, który sam się wydarza: słońce wstaje codziennie rano, nasze ciało samo oddycha, a stado ptaków wie kiedy i dokąd lecieć. Wszystko płynie w harmonii, natura sama dba to, aby wszystko zostało zrobione we właściwym momencie.
Niestety ludzie mają skłonność do kontrolowania i nadmiernego starania się, aby rzeczy wydarzały się dokładnie tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Często jesteśmy w tym przekonaniu bardzo napięci i zestresowani. Ma być dokładnie tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Takie życie pełne jest niepokoju i stresu.
Jednak można żyć w inny sposób – bardziej w stanie „flow” czyli przepływu. Jest to bezwysiłkowe życie, w którym bardziej płyniemy. Jesteśmy bardziej otwarci na to, co się wydarza i nie jesteśmy aż tak ściśle przywiązani do rezultatów. Relaksacja i spokój pojawiają się same.
W tym temacie bardzo polecam książkę Michaela A. Singera „The surrender experiment” („Eksperyment z odpuszczeniem”), w której autor opisuje historie swojego życia. Autor był bardzo zafascynowany medytacją i zgłębianiem tego, kim jest. Pewnego dnia po prostu postanowił odpuścić kontrolę nad swoim życiem i zobaczyć co się stanie. Utrzymywał on czysty umysł i nawet jak rzeczy wydawały się iść w bardzo złym kierunku – zachowywał spokój i patrzył, co się wydarzy. Jest to niezwykła historia, ponieważ udało mu się dokonać ogromnych rzeczy jak budowa świątyni do medytacji czy założenie firmy informatycznej, która odmieniła rynek medyczny w USA.
A teraz przejdźmy do medytacji…
Medytacja prowadzona krok po kroku
W tej medytacji zapraszam Cię do relaksu. Jako ludzie mamy często tendencje do kontrolowania i zarządzania swoimi myślami czy emocjami. Chcemy je zmieniać, po to, by poczuć się lepiej.
W tej medytacji przez te kilka-kilkanaście minut porzuć wszelkie oczekiwania, co i jak powinno wyglądać. Odpuść kontrolę i chęć, by rzeczy działy się w określony sposób.
Usiądź wygodnie z wyprostowanym kręgosłupem lub połóż się na plecach. Jeżeli siedzisz, wyciągnij czubek swojej głowy do nieba i rozluźnij swoje ramiona. Jeżeli leżysz, połóż się wygodnie i pozwól opaść swoim dłoniom i stopom do ziemi.
Pozwól myślom, emocjom i doznaniom w ciele być takie, jakie są. Porzuć chęć zarządzania nimi i starania się, aby były przyjemne czy w jakiś sposób lepsze. Pozwól sobie czuć, to co czujesz i myśleć to, co myślisz. Niczego nie zmieniaj. Nie staraj się być bardziej rozluźniony czy bardziej spokojny niż jesteś.
Chciałabym zaprosić Cię do całkowitego odpuszczenia i po prostu zauważenia tego, co się teraz dzieje. Bez żadnej próby kontroli i zmieniania na coś innego. Bez żadnego wysiłku, po prostu zauważ to, co pojawia się w tej właśnie chwili. Zauważ, że możesz po prostu być, bez żadnego wysiłku. Żaden wysiłek nie jest wymagany, żebyś był i odczuwał. Życie się wydarza. Przepływa przez Ciebie i nie musisz w to wkładać żadnego wysiłku. Twoje serce bije, oddychasz. Życie wydarza się samo. Wszystko się ciągle zmienia samo z siebie.
Nawet mając zamknięte oczy, po prostu zauważ, jak widzenie pojawia się samo z siebie. Nawet jeśli widzisz czerń, czy migające punkty pod powiekami. Widzenie po prostu jest, pojawia się i nie da się go zatrzymać. Pojawia się bez żadnego wysiłku.
Tak samo słyszenie. Dźwięki pojawiają się same dookoła Ciebie. Dzieje się to niezależnie od Ciebie i bez żadnego wysiłku. Dźwięki pojawiają się spontanicznie. Są przejawem życia. Pojawiają się i znikają same z siebie. Możesz się zrelaksować w tym bezwysiłkowym stanie, gdzie wszystko samo się pojawia i znika.
Tak samo jest z innymi zmysłami. Z dotykiem, węchem, smakiem – nasze zmysły są w ciągłym przepływie. Bodźce cały czas się zmieniają bez żadnej kontroli. Możesz rozluźnić się w byciu, w przeżywaniu życia. Niczego nie musisz robić, jako świadomość jesteś w ciągłym przepływie, który sam się wydarza. Po prostu jesteś.
Życie po prostu przez Ciebie przepływa w każdym momencie. Chwila po chwili, bez żadnego wysiłku. Niezależnie jak ta chwila wygląda, z jakich dźwięków czy zapachów się składa, przemija. I pojawiają się zaraz następne doznania, kolory, dźwięki. Tylko świadomość jest stała, ona przechodzi z momentu na moment. Bez żadnego wysiłku, cały czas obecna.
Możesz poczuć tą bezwysiłkowość i lekkość. Poczuj, jak życie przejawia się przez Ciebie. Pod postacią każdego doznania, myśli, emocji. Po prostu wyłania się z chwili na chwilę. Poczuj, jak każdy moment pojawia się i znika, by pojawił się następny. Bez żadnego wysiłku. Ciągły przepływ.
Doświadczasz cały czas zmiany, chwila po chwili.
Pozostań przez chwilę w tym doświadczeniu bezwysiłkowej uważności.
Kiedy poczujesz się gotowy, otwórz oczy i zachowaj w sobie tę świadomość ciągłego przepływu życia.
—
Daj znać, jak podobała Ci się ta medytacja i relaksacja zarazem. Jest to jedna z moich ulubionych medytacji, głęboka relaksacja pojawia się zazwyczaj jako przyjemny efekt uboczny. Jeżeli za bardzo skupiamy na rozluźnieniu, możemy bardziej się napinać. Dlatego tak ważna jest praktyka odpuszczenia.
Zapraszam Cię także do posłuchania innych odprężających medytacji prowadzonych: