Dlaczego nie widzę efektów z medytacji? W tym nagraniu odpowiadamy na to często zadawane nam pytanie.
Ujawniamy trzy częste przeszkody, które powodują, że nasza praktyka medytacyjna może stać w miejscu. Do każdej przeszkody podajemy także rozwiązanie, także sprawdź, czy nie utknąłeś na, którejś z tych przeszkód.
Mamy nadzieje, że ten film wniesie wiele dobrego do Twojej praktyki.
Niektóre osoby, pomimo praktykowania medytacji, nie widzą żadnych efektów.
Przyczyn może być kilka:
1. Za duże nastawienie na cel
Za szybko chcemy efekty jak duży spokój, wyciszenie czy relaks. Chcemy, aby efekty pojawiły się jak najszybciej jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Najlepiej po kilku krótkich medytacjach, albo nawet po jednej praktyce medytacji. Gdy mamy tego typu oczekiwania, to często osiągamy odwrotny efekt i zaczynamy się bardziej denerwować i frustrować. Dostajemy to, czego nie chcemy.
Wtedy może nam się wydawać, ze się nie nadajemy do medytacji, że inni umieją zatrzymać myśli, a my nie. Wtedy przestajemy medytować i stwierdzamy, ze medytacja nie działa.
Jest to bardzo normalny i częsty problem podczas medytacji. Jeżeli tak myślisz – chcemy, żebyś wiedział, że jest to w porządku. Jest to typowa trudność w medytacji, która można jak najbardziej przekroczyć.
Jakie jest rozwiązanie?
Rozwiązanie jest nieintuicyjne. Zamiast bardziej się starać, potrzebujemy pozwolić sobie odpuścić nasze oczekiwania. Znaleźć w sobie więcej cierpliwości, tak aby efekty pojawiały się stopniowo i że nie muszą one być spektakularne. Jeżeli damy sobie więcej przyzwolenia na brak szybkich efektów, to wtedy paradoksalnie efekty mogą zacząć się pojawiać.
Jest to i trudne i proste równocześnie. Tak to właśnie działa, sami to sprawdziliśmy. Sprawdź także nasz wpis o balansie podczas medytacji.
2. Rozproszenie umysłu
Popularne myślenie o niebieskich migdałach, planowanie, myślenie co tu jeszcze zrobić czy rozpamiętywanie przeszłości – to wszystko powoduje rozproszenie naszego umysłu. Podążamy wtedy za myślami i nie jesteśmy skupieni na medytacji. Jest to całkowicie normalne, jest to najbardziej popularna przeszkoda w medytacji.
Jakie jest rozwiązanie?
Rozwiązanie to trening koncentracji, czyli trening naszego umysłu. Jeżeli praktykujemy np. medytację oddechu, to wracamy do obserwacji naszego oddechu. I robimy tak za każdym razem, gdy nasz umysł podąży za jakimiś myślami.
Nie jest to proste, bo nasz umysł będzie nam podsuwał ciekawe wspomnienia, czy pomysły. Praktyka medytacji nie jest wtedy intuicyjna, bo potrzebujemy wracać do „nudnego” oddechu. Gdy ćwiczymy koncentracje, nasz umysł stanie się spokojniejszy i będziemy odczuwać korzyści z medytacji. Nie da się tego osiągnąć w inny sposób.
3. Zbyt wymagające środowisko do medytacji
Nasze otoczenie powinno być ciche, minimalistyczne i powinno być w nim jak najmniej bodźców, które pobudzają nasz umysł. Inaczej będziemy rozpraszać się np. dźwiękami muzyki czy rozmów i to na pewno nie będzie efektywna medytacja. Sprawdź jak medytować efektywnie w domu.
Jakie może być rozwiązanie?
Jeżeli nie mamy w naszym mieszkaniu takiego miejsca, pomocny może być wyjazd na kurs medytacji. Możemy wtedy doświadczyć, jak to jest medytować w takim miejscu – w ciszy, w odpowiedniej przestrzeni i mając nauczyciela od medytacji pod ręką.
Podsumowanie
Trudności w medytacji mogą być różne i jako osoby początkujące może być nam ciężko czasami je przekroczyć. Dlatego polecamy pytać nauczycieli medytacji, czy nas, osoby, które mają już jakieś doświadczenie w medytacji i wiedzą jak działa umysł. My także mamy naszych ulubionych nauczycieli jak Rupert Spira czy Adyashanti.
Mam nadzieję, ze ten wpis był dla Ciebie pomocny. Sprawdź także nasze medytacje prowadzone 🙂
Do zobaczenia!