Muzyka do medytacji – jak wybrać? [4 różne rodzaje]

Spis treści

Jaka muzyka do medytacji? Czy stosować muzykę, czy lepiej medytować w ciszy?

W tym wpisie dowiesz się:

  • jak stosować muzykę do medytacji?
  • kiedy muzyka nas wspiera, a kiedy przeszkadza?
  • jak wybrać muzykę do medytacji?

Nie ma jednej najlepszej muzyki do medytacji. Na pewno potrzebujemy dopasować muzykę do techniki medytacji, którą chcemy praktykować.

Muzyka do medytacji – jak ją wybrać?

Muzyka do relaksacji

Jeżeli naszym celem jest relaksacja, to muzyka jest po prostu czymś idealnym. Możemy poszukać różnej muzyki, która będzie nam odpowiadać, dzięki której będziemy się relaksować.

To mogą być także odgłosy natury. Niektórzy lubią dźwięk wodospadu, inni lubią gitary akustycznej. Szum drzew… Niektórzy lubią muzykę bardziej duchową. Ja sama uwielbiam Snatam Kaur czy Ajeet Kaur. To naprawdę cudownie relaksująca muzyka.

Muzyka do medytacji

Jednak żeby to była medytacja, to potrzebujemy jeszcze coś zrobić z naszym umysłem. Nasz umysł błądzi i słuchanie muzyki może nie być zbyt efektywne.

Żeby nasza relaksacja była bardziej skuteczna, dobrze jest skupić się na przykład na doznaniach z ciała lub doznaniach płynących ze swojego oddechu.

Przypomnienie o oddechu

Innym rodzajem muzyki, który może być bardzo pomocny w relaksacji, jest muzyka, która będzie nam przypominała o naszym oddechu i będzie nam sugerowała, kiedy robić wdech, a kiedy robić wydech.

To może być na przykład muzyka do koherencji serca, muzyka do box breathing czy do różnych technik oddechowych. Muzyka połączona z jakimiś dźwiękami np. dzwonkiem czy szumem wiatru na wdechu i falami morza na wydechu. Można tutaj eksperymentować, jest wiele różnych inspiracji w internecie, z których można czerpać.

Muzyka do koncentracji

Muzyki możemy także użyć do treningu skupienia, czyli medytacji, w której celem jest poprawienie naszej umiejętności skupiania się. W tym wypadku muzyka sama w sobie jest obiektem koncentracji.

Jeżeli wybierzemy tego typu medytację, to warto zacząć od muzyki, która jest w miarę powtarzalna, w pewien sposób monotonna, łagodna. Żeby nie była zbyt skoczna, nie pobudzała naszego umysłu. Dobrze, żeby nie było też wokalu, ponieważ to będzie bardzo angażować nasz umysł i same słowa mogą zabrać naszą uwagę.

Wtedy zapomnimy o naszym celu tej praktyki, którym miał być trening skupienia. Czyli warto zadbać o to, by ta muzyka była raczej prosta, łagodna, monotonna.  Ta praktyka polega na tym, że słuchamy muzyki, melodii i całą swoją uwagę angażujemy w to, by jak najbardziej usłyszeć każdy dźwięk tej muzyki.

A gdy nasza uwaga odpłynie np.

  • w jakieś myśli niezwiązane z tą muzyką,
  • w emocje, które w nas się pojawiają
  • czy w jakieś inne nawet dźwięki, które nie pochodzą z tej muzyki,

to wtedy wracamy naszą uwagą właśnie to do tej muzyki, którą sobie wybraliśmy, którą puściliśmy.

W ten sposób trenujemy naszą koncentrację, nasze skupienie, a nasz umysł się uspokaja, ponieważ ograniczamy ilość bodźców.

Dla niektórych pomocne może być słuchanie mantr i powtarzanie ich sobie w głowie. I wtedy też trenujemy koncentrację, powtarzamy mantrę. Na przykład ra ma da sa albo ommmmm.

Muzyka do medytacji uważności

Jeżeli chcemy praktykować uważność, możemy wybrać praktycznie dowolną muzykę. Na początek polecam muzykę bez słów, po to, żebyśmy za bardzo nie odpłynęli tak w muzykę i zapomnieli o ćwiczeniu uważności.

Ćwiczenie uważności polega na tym, że obserwujemy neutralnie, co się pojawia, jakie są instrumenty, jakiej ta muzyka jest barwy, jaka jest tonacja, jaka jest szybkość, głośność, kiedy pojawia się wokal, kiedy znika. Więc jesteśmy bardzo uważni i wyczuleni na każdą sekundę tej muzyki.

Medytacja wdzięczności i życzliwości

Muzykę możemy użyć do trenowania w nas takich pozytywnych cech umysłu, jak życzliwość czy wdzięczność, które pomagają być bardziej pozytywnym, życzliwym w stosunku do siebie, do innych.

Jeżeli trenujemy życzliwość, to dobrze, żeby to była muzyka, która tak pozytywnie nas wzrusza, jakby porusza nasze serce, że czujemy większą miłość do siebie, do innych. Sprawia, że czujemy większą jedność ze światem, odczuwamy taką chęć pomocy, jesteśmy otwarci na emocje, które w nas się pojawiają.

Jeżeli chodzi o wdzięczność, to warto, żeby to była muzyka, która wzbudza w nas radość, pozytywnie nas nastraja do naszego życia, do tego, co się teraz wydarza, do tego, co będzie. Czyli to są takie melodie, które wzbudzają w nas generalnie pozytywne emocje.

Taka muzyka może wspierać naszą praktykę medytacyjną metty czy praktykowania życzliwości.

Kiedy nie stosować muzyki do medytacji?

Na pewno wtedy, kiedy chcemy skupić się na neutralnych doznaniach płynących z naszego ciała, takich np. jak oddech albo doznania z ciała. Wtedy muzyka nas będzie zabierać, będzie zmieniać nasz stan.

Nie jest to wskazane, ponieważ muzyka ma bardzo duży wpływ na nasze ciało i umysł i praktycznie medytacja może się okazać  niemożliwa. Jeżeli praktykuję np. medytację vipassanę, to jeżeli puszczę muzykę, to zniszczy moją medytację i będę sobie słuchała muzyki. To może być bardzo przyjemne i może to być wspaniała relaksacja. Ale z medytacją vipassany nie będzie miało to już nic wspólnego.

W vipassanie nie chodzi o to, żeby czuć się przyjemnie, dobrze, radośnie. Tam po prostu chcemy widzieć rzeczy takimi, jakimi są, odczuwać doznania takie, jakie są. Więc puszczenie sobie muzyki, która nas relaksuje czy wzbudza w nas radość, nie jest w tej praktyce zalecane.

Dlatego w takich praktykach należy unikać puszczania muzyki. Dodatkowo muzyki w medytacji unikamy, jeżeli naszym celem jest zintegrowanie takiej praktyki medytacyjnej z naszym życiem codziennym. Kiedy medytacja staje się naszym nieodłącznym elementem w ciągu dnia.

muzyka do medytacji

Medytacja w życiu codziennym

Kiedy chcemy być świadomi, żyć w tu i teraz, być świadom naszych doznań, naszych myśli, naszych emocji w każdym momencie naszego dnia. Wtedy warto uczyć się przebywania w takim naturalnym środowisku. Nie ułatwiamy sobie specjalnie, czyli na przykład nie puszczamy sobie muzyki.

Jeżeli czujemy się źle, jeżeli jest nam w jakiś sposób trudno, to OK. Medytujemy i obserwujemy to, co jest, czyli ten właśnie trud np. złość, smutek.

Nie staramy się puścić muzyki, która zmieni nasz stan i która sprawi, że będziemy się czuć lepiej. Docelowo w medytacji chodzi o to, by potrafić być z tym, co się pojawia, niezależnie co się pojawia – czy to jest fajne, czy niefajne, czy nudne, czy ciekawe. Chodzi o to, by po prostu przyjmować i obserwować, puszczać się przez siebie wszystko, co się pojawia.

Czym się kierować, wybierając muzykę do medytacji?

Zwracamy uwagę na różne parametry takie na przykład jak głośność. Jeżeli muzyka będzie głośniejsza, no to wtedy będzie na nas bardziej wpływać.

Jeżeli będzie bardzo cicha, no to możemy praktycznie o niej zapomnieć. Będzie bardziej służyła takim medytacjom, gdzie chcemy, by muzyka nie była aż tak w centrum uwagi.

Możemy także zwrócić uwagę, czy jest w ogóle wokal. Jeżeli jest, to czy jest on w języku polskim czy w języku zagranicznym. Czy rozumiemy słowa, czy nie rozumiemy. Jeżeli rozumiemy, to będzie to bardziej zabierało naszą uwagę i będziemy analizować słowa.

Możemy oczywiście skupić się także na melodii – czy jest to melodia spokojna, czy jest dla nas przyjemna, czy jest relaksująca, czy też może nas pobudza, denerwuje, więc staramy się oczywiście wybrać muzykę, która jest relaksująca.

Muzyka do medytacji – podusmowanie

Wybierając muzykę do medytacji, warto wziąć właśnie pod uwagę te wszystkie parametry:

  • Jeżeli wybieramy muzykę do relaksacji, to właśnie ta muzyka ma nas uspokajać, mamy się czuć przy niej zrelaksowani, rozluźnieni.
  • Jeżeli wybieramy muzykę do skupienia, to żeby ona była właśnie taka monotonna, może być bardziej w tle.
  • Jeżeli wybieramy muzykę do wdzięczności, życzliwości, to ona może wzbudzać w nas właśnie emocje, może być troszkę bardziej intensywna, nie musi być tak cicho. Ma nam pomagać poczuć radość i wdzięczność, chwytać może nas za serce.

Nie ma jednej uniwersalnej muzyki do medytacji, trzeba ja dobrać odpowiednio pod siebie i pod daną praktykę. A jeżeli chcemy praktykować medytacje typu vipassana, najlepiej zrezygnować z muzyki.

Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie przydatny i muzyka do medytacji nie jest już dla Ciebie czymś tajemniczym. Sprawdź także nasz kompletny przewodnik jak medytować, gdzie znajdziesz 10 praktycznych wskazówek do medytacji.

Podobał Ci się ten wpis?

Jeśli tak, to dołącz do naszej społeczności, aby otrzymywać inspirujące materiały o medytacji i ćwiczeniach oddechowych. Dziękujemy!

Otrzymaj za darmo 7 medytacji na start

Zacznij swoją przygodę z medytacją, zmniejsz stres i zadbaj o swoje zdrowie!